RADOM
Cudze chwalicie...
"Chytra baba" – wielu osobom tylko ta postać kojarzy się z Radomiem. Wszystko za sprawą filmiku, który opanował Internet po Wigilii na Deptaku zorganizowanej w 2012 roku. Na nagraniu widać kobietę, która trzykrotnie sięgała po napoje postawione na wigilijnym stole. Internauci szybko stworzyli szereg charakterystycznych obrazków, których bohaterką jest kobieta z filmiku.
Motywem żartów na temat Radomia jest także Port Lotniczy. Tutaj również dużą siłę mają media społecznościowe, za pośrednictwem których szybko rozprzestrzeniają się obrazki dotyczące radomskiego lotniska. Zdjęcia radomskiego lotniska opatrzone podpisami typu: "Jeśli czujesz się bezużyteczny – pomyśl o lotnisku w Radomiu" nie przynoszą miastu dobrej sławy.
Nad tym, skąd bierze się negatywny wizerunek Radomia zastanawia się Dorota Nowak – przewodnik turystyczny i nauczyciel wychowania fizycznego. Jej zdaniem obraz radomian, a także samego miasta zniekształcony został przez wydarzenia Czerwca '76:
Swoje zdanie na temat negatywnego wizerunku Radomia przedstawił także Krzysztof Ninard z Centrum Informacji Turystycznej. Zaznacza, że w każdym mieście zdarzają się bardziej lub mniej absurdalne sytuacje, jednak warto podejść do nich z dystansem. Warto również zauważyć, że nie wszystkie tego typu sytuacje zyskują tak duży rozgłos, jak np. "Chytra Baba z Radomia":
Radom – tak jak Praga – bogaty jest w wiele ciekawych miejsc, ma niespotykany układ urbanistyczny, a także przyjaznych mieszkańców. Potwierdza to Oguzhan – student ekonomii z Turcji, który w ramach programu wymiany studenckiej Erasmus, od września ubiegłego roku, do lipca 2016 mieszka i studiuje w Radomiu. Obok barów, w Radomiu podobają mu się również wystawy w Muzeum im. Jacka Malczewskiego, ale przede wszystkim urzekły go relacje, jakie panują między mieszkańcami. W ostatnim czasie Oguzhana pozytywnie zaskoczył radomski deptak w Dniu Kobiet:
- Zobaczyłem, że każdy mężczyzna wręcza swoim przyjaciółkom róże. To było dla mnie zdumiewające. Widziałem coś takiego po raz pierwszy, więc postanowiłem kupić róże i dać je mojej przyjaciółce z Ukrainy. To było bardzo miłe uczucie. Radomianie są bardzo przyjaźni, poznałem tu mojego przyjaciela Krzysztofa.
- Czy chciałbyś na stałe zostać w Radomiu?
- Mógłbym tu zostać, ponieważ ludzie są tu naprawdę przyjaźni. Urzekło mnie to, że kiedy małe dziecko podczas zakupów przez przypadek uderzy cię, od razu mówi "przepraszam".
Są wyjątkowi ludzie, ale są także wyjątkowe miejsca. Układ urbanistyczny Radomia zachwycić może nie tylko architektów i historyków, a wycieczka do skansenu może być gratką nie tylko dla miłośników wsi. Przekonuje o tym Krzysztof Ninard z radomskiego CIT – u:
Oczywiście, Radom – tak jak każde miasto – ma pewne braki. Jednak w nich także można zobaczyć coś pozytywnego – szansę dla osób pomysłowych, które chcą działać. Do takiego spojrzenia na radomską rzeczywistość zachęca Łukasz Zaborowski – członek Bractwa Rowerowego:
Wymieniane wśród atrakcji Muzeum Wsi Radomskiej jest ulubionym miejscem do spędzania wolnego czasu dla Doroty Nowak, która zauważa, że Radom nieustannie zmienia się na lepsze – poprawiają się drogi, czy dostęp do kultury:
A podsumowaniem artykułu niech będą słowa studenta z Turcji, który w swoim ojczystym języku pozdrawia nie tylko radomian:
- Macie szczęście, że mieszkacie właśnie w Polsce. Cieszę się, że mogę tu być, poznawać waszą kulturę i styl życia. Pozdrawiam wszystkich Polaków!