RADOM
Radni wyszli po pięciu minutach
Radni czują się oszukani i zapowiadają uchwalenie budżetu ze swoimi poprawkami. "Przygotowanie poprawek to kompetencja radnych" - odpowiadają wiceprezydenci. Czwartkowe spotkanie szesnastu radnych z wiceprezydentami Radomia skończyło się... po pięciu minutach.
Informację o szybkim zakończeniu spotkania przekazał na swoim profilu facebookowym wiceprezydent Konrad Frysztak. "Reprezentanci szesnastoosobowej grupy radnych PiS, SLD i „niezależnych” wyszli po 5 minutach ze spotkania - jako powód podano, że nie przygotowaliśmy za nich poprawek, które chcą wprowadzić do budżetu Radomia na 2018 rok. Przygotowanie poprawek to kompetencja radnych w myśl ustawy o samorządzie gminnym. A projekt budżetu miasta przedstawiony przez Prezydenta czeka od 15 listopada 2017 roku w Biurze Rady Miejskiej." - napisał na portalu.
]
- Na poprzednich spotkaniach nie obiecywaliśmy, że przygotujemy poprawki za radnych. - dodaje wiceprezydent Frysztak:
Marek Szary przekonuje, że radni byli otwarci na rozmowę i już po pierwszym spotkaniu wycofali się z pewnych pomysłów. Dodaje jednak, że zamiast pomocy w przygotowaniu projektu budżetu otrzymali kłamstwa oraz obśmiewanie. Marek Szary informuje, że wiceprezydent Karol Semik obiecał radnym oddelegowanie pracownika, który pomógłby w zapisie proponowanych zmian w budżecie. Następnie wiceprezydent Semik miał zaproponować pomoc pracowników merytorycznych, którzy mieli przygotować odpowiednie dokumenty. Miały one zostać dostarczone na dzisiejsze spotkanie. - Uważamy, że te rozmowy były zasłoną dymną, by wyciągnąć od nas informacje, a potem obśmiewać je podczas konferencji prasowej. - mówi radny Marek Szary i dodaje: - Byliśmy otwarci na rozmowę, teraz jesteśmy zdecydowani uchwalić budżet wraz z naszymi poprawkami:
Podczas wspominanej konferencji prasowej wiceprezydenci przedstawili zagrożenia, jakie mogłyby wyniknąć z wprowadzenia do projektu budżetu poprawek proponowanych przez radnych. Pisaliśmy o tym tutaj.
- To, co o 16:00 było nadzieję, o 16:05 już się skończyło. - komentuje sprawę wiceprezydent Karol Semik. Jak przekonuje, prezydenci służyli pomocą prawną i merytoryczną, jednak nie można wymagać od nich przygotowania poprawek, które mają należeć do radnych PiS-u jest nieporozumieniem. - Niczego nie obiecywałem, a wszystko jest udokumentowane w protokołach ze spotkań. Nigdy w moim dosyć długim życiu nikogo nie oszukałem. - przekonuje wiceprezydent Semik:
We wtorek, 30 stycznia odbędzie się sesja budżetowa. Jeśli miasto nie uchwali budżetu, zrobi to Regionalna Izba Obrachunkowa. RIO będzie miała na to czas do końca lutego.