Pierwsi spotterzy pojawili się już w poniedziałek, ale większość przyjechała do Radomia we wtorek, bo wtedy organizatorzy Air Show przedstawili harmonogram przylotów.

Pan Konrad liczy, że uda się zrobić dobre zdjęcie F-16. To jedna z jego ulubionych maszyn. Mirosław Sadowski fotografuje treningi Nikonem. Liczył, że na radomskim niebie pojawią się samoloty F-22 Raptor. Prawdopodobnie jednak ich nie będzie.

Maciej liczył, że na 100-lecie polskiego lotnictwa będzie więcej historycznych samolotów.

Zdzisław Kosenko przyjechał na pokazy aż z Lubina.

Agnieszka Uchman należy do fanklubu samolotu F-14. Ten jednak został już wycofany ze służby i w Radomiu go nie zobaczymy. Mimo tego - bawi się świetnie.

Pasjonatem lotnictwa jest także Artur Standowicz, wicewojewoda mazowiecki. Liczy na spektakularny pokaz Amerykanów na tegorocznym Air Show.

Spotterzy, z którymi rozmawialiśmy fotografowali samoloty na charakterystycznej górce przy ul. Skaryszewskiej.