RADOM
Mundurowi strajkują w Warszawie
Odczytanie petycji do prezydenta i prezesa Rady Ministrów, przemówienia oraz uczczenie poległych policjantów - we wtorek, 2 października w Warszawie odbędzie się manifestacja Federacji Związków Zawodowych Służby Mundurowych. Do stolicy pojechało około tysiąca policjantów z garnizonu mazowieckiego.
Obniżone warunki życia
Policjanci domagają się m.in. podwyżki pensji o 650 zł, corocznej waloryzacji płac, płatnych w 100 proc. pierwszych 30 dni chorobowego oraz płatnych nadgodzin, powrotu do uprawnień emerytalnych sprzed 2013 roku. Związkowcy podkreślają, że zła sytuacja w policji skutkuje odejściami ze służby. - Na dzień dzisiejszy w polskiej policji jest sześć tysięcy wakatów, coraz mniej osób przychodzi do służby. Podyktowane jest to tym, że praca jest mało atrakcyjna - mówi podinsp. Dariusz Brzezicki - przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów Województwa Mazowieckiego w Radomiu. Minister mówi, że polska Policja jest filarem bezpieczeństwa naszych obywateli, my też chcemy żeby te słowa stały się prawdą - dodaje:
Protest policjantów rozpoczął się w lipcu. Najpierw funkcjonariusze oflagowali komendy i radiowozy, następnie ograniczyli karanie mandatami na rzecz pouczeń. Dziś jadą do Warszawy. O godz. 12.30 rozpocznie się główna część manifestacji, podczas której odczytany zostanie list prezydenta Andrzeja Dudy skierowanego do Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych oraz petycja do Prezydenta RP. W skupieniu i w ciszy wysłuchany zostanie utwórz „Śpij kolego w ciemnym grobie”. Wybrzmi on w hołdzie funkcjonariuszom, którzy zginęli w obronie bezpieczeństwa innych. Po manifestacji na Placu Zamkowym i przed Pałacem Prezydenta manifestacja przeniesie się na Plac na Rozdrożu, gdzie również zaplanowane są przemówienia oraz prezentacja filmu z udziałem wiceministra Zielińskiego, który wspierając protestujących funkcjonariuszy składał obietnice w imieniu swojej partii.
Manifestacja w liczbach
Organizatorzy przewidują, że w manifestacji weźmie około dwudziestu tysięcy funkcjonariuszy. Będą to nie tylko policjanci, ale również m.in przedstawiciele straży granicznej, pożarnej czy służby więziennej. Z Komendy Wojewódzkiej Policji zs w Radomiu do Warszawy pojedzie około tysiąca policjantów. Manifestacja nie odbije się na bezpieczeństwie. - W manifestacji udział weźmie około dwudziestu procent policjantów, reszta będzie pełnić służbę - wyjaśnia podinsp. Dariusz Brzezicki:
Co dalej?
Mundurowi informują, że jeśli ich postulaty nie zostaną przyjęte i nie dojdą do porozumienia z władzami, podejmą kolejne przewidziane w prawie formy protestu - zbudowanie miasteczka policyjnego na terenie Warszawy czy protest głodowy.