RADOM
Ilu nauczycieli przystąpi do strajku włoskiego?
Nauczyciele chcą zapłaty za wszelkie formy dodatkowych zajęć w szkołach i w ramach akcji protestacyjnej ograniczają swoją pracę do pensum przy tablicy. Przypomnijmy, we wtorek zarząd główny Związku Nauczycielstwa Polskiego zdecydował o wznowieniu protestu w formie tzw. strajku włoskiego.
Protest ma polegać na nie wykonywaniu przez nauczycieli pozastatutowych zadań, a tych zdaniem wielu, jest bardzo dużo: od kół zainteresowań, przez sobotnie wyjazdy na konkursy z uczniami, po pisanie i koordynowanie projektów unijnych. Ta forma protestu zakłada też, że nauczyciele przestaną doposażać szkoły z własnych pieniędzy. W rozpoczętej 15 października akcji informacyjnej związkowcy zwracają uwagę rodziców na to, że dotychczas nauczyciele w ramach swojej pracy wykonywali wiele dodatkowych czynności, choć nie należą one do ich obowiązków - mówi prezes radomskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego Tomasz Korczak:
Protest włoski to pokłosie akcji, jaką związek zorganizował wiosną tego roku w całej Polsce, w tym także w Radomiu. - Chcę przypomnieć, że cały czas jesteśmy w sporze zbiorowym z pracodawcami. Zawieszony został strajk, ale spór zbiorowy trwa. Nasze postulaty są cały czas aktualne - mówi prezes:
Na razie nie wiadomo ilu nauczycieli przystapi do strajku włoskiego oraz w których szkołach w Radomiu będzie on kontynuowany. Obowiązki nauczyciela określają bowiem statuty szkół. - Jeżeli w statutach szkół są przypisane pewne obowiązki, to nauczyciel musi je wykonywać. Bywa tak, że w jednej szkole zadania statutowe obejmują pewne czynności, które nauczyciel musi wypełniać, a w innej - nie, mimo, że pracują oni według tych samych przepisów. Chcemy to ujednolicić i uporządkować. Stąd też ta akcja informacyjna - dodaje Tomasz Korczak.
Pieniądze za zajęcia pozastatutowe dla nauczycieli, zdaniem prezesa, mogłyby pochodzić z subwencji oświatowych i podatków:
O strajku włoskim nauczyciele zdecydowali w specjalnej ankiecie ZNP, w której udział wzięło ponad 227 tys. osób z całej Polski. Tylko 18 proc. byłoby za wstrzymaniem się od pracy tak, jak zrobili to w kwietniu, z kolei aż 55,3 proc. opowiedziało się za protestem włoskim.
Dodajmy, w najbliższy piątek, 25 października prezes radomskiego oddziału ZNP Tomasz Korczak spotka się z szefami zwiazku z poszczególnych szkół.