RADOM
Zamknięte przychodnie - co z pacjentami?
Lekarze Porozumienia Zielonogórskiego nie podpisali porozumienia z Ministerstwem Zdrowia. W konsekwencji oznacza to, że 40% przychodni w Polsce od 1 stycznia 2015 roku będzie zamkniętych.
Minister zdrowia zarzuca lekarzom zbyt wygórowane żądania. Według ministra Bartosza Arłukowicza jeszcze 17 grudnia było blisko podpisania porozumienia, gdyż jeszcze wtedy lekarze federacji wymagali od resortu wzrostu finansowania do 1 mld 170 tys. zł. Wczoraj nagle kwota wzrosła do 2 mld złotych. Do tego żądania dotyczyły tego, by przychodnie były zamknięte przez 20 dni w roku – według ministra w takiej sytuacji „pacjent będzie się odbijał od drzwi”. Jednak teraz wychodzi na to, że pacjenci „będą odbijać się od drzwi” przez cały rok. Minister zapewnia, że pacjentów, którzy nie dostaną się do swojego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej będą przyjmować Szpitalne Oddziały Ratunkowe. W Radomiu ze świadczeń tych korzysta 70% populacji. - Jest to niewykonalne, by SOR dał radę, to bardzo trudne, bo my nie narzekamy na brak chorych – mówi Andrzej Pawluczyk dyrektor radomskiej lecznicy przy ul. Tochtermana. Dyrektor Pawluczyk dodaje, że dziennie SOR przyjmuje ok. 100-150 pacjentów. Więcej o fiasku negocjacji federacji z ministrem zdrowia i o możliwym zamknięciu gabinetów rodzinnych, a także o tym czy szpital radomski jest przygotowany na przyjęcie zwiększonej liczby pacjentów na SOR-ze rozmawiamy z dr. Wojciechem Pacholickim, wiceprezesem Federacji Porozumienia Zielonogórskiego, który był gościem magazynu "W rytmie wydarzeń". Z naszym gościem rozmawiała Magda Gliszczyńska.
Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.