Morsowanie, czyli regularne kąpiele w zimnej wodzie, stają się coraz popularniejsze ze względu na liczne korzyści zdrowotne, jakie niesie za sobą ta nieco ekstremalna forma aktywności. Choć na pierwszy rzut oka może się wydawać to zadanie trudne do wykonania, zwolennicy morsowania podkreślają, że korzyści zdrowotne zdecydowanie przewyższają chwilowe uczucie zimna. 

Zanurzenie się w zimnej wodzie stymuluje krążenie krwi i zwiększa produkcję białych krwinek, co pomaga organizmowi w skuteczniejszej walce z infekcjami.

Morsowanie może działać jak naturalny antydepresant. Zimna woda stymuluje produkcję endorfin, zwanych hormonami szczęścia. Regularne morsowanie może pomóc w redukcji stresu, poprawie nastroju i zwiększeniu ogólnej odporności psychicznej.

Kontakt z zimną wodą pobudza też układ nerwowy, co może skutkować wzrostem energii i poprawą ogólnej witalności. To doskonały sposób na rozpoczęcie dnia pełnego wigoru.

Morsowanie wymaga skupienia i kontroli oddechu, co może przyczynić się do poprawy koncentracji. 

Ponadto, regularne praktykowanie tego rytuału może zwiększyć ogólną wytrzymałość organizmu.

Morsowanie stało się również formą społecznej aktywności. Grupy morsujących często tworzą wspólnoty, które dzielą się entuzjazmem, wspierają się nawzajem i budują więzi.

Morsowanie to nie tylko wyzwanie dla odważnych, ale również droga do poprawy zdrowia fizycznego i psychicznego.

Jak się do niego przygotować?  Co zrobić przed wejściem do lodowatej wody oraz o korzyściach płynących z regularnych kąpieli w zimnej wodzie mówią doświadczone morsy: Katarzyna Jadczak i Adam Piekarski ze Stowarzyszenia Radomskich Morsów, jak również Daniel Sęderowski, wiceprezes Środowiskowo-Lekarskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Radomiu:

Radomskie Morsy zapraszają do wspólnego morsowania w każdą niedzielę nad zalewem na Borkach w Radomiu. Rozpoczynają o godzinie 11 od wspólnej rozgrzewki. Wydarzeniu towarzyszą zwykle żarty i mnóstwo dobrej zabawy.