- W ramach przygotowanych programów urzędy pracy będą kierować młodych bezrobotnych na staże, prace interwencyjne i roboty publiczne, szkolenia, przekazywać bony szkoleniowe, bony na zasiedlenie, bony stażowe. Finansowane będą również dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej, a także refundowane koszty doposażenia lub wyposażenia stanowiska pracy utworzonego dla osoby bezrobotnej przez pracodawcę - powiedział Tomasz Sieradz, dyrektor WUP w Warszawie. 
O pieniądze wnioskowały poszczególne pośredniaki. PUP w Radomiu otrzymał 600 tys. zł, a w Przysusze - 430 tys. zł. Wśród wnioskodawców brakuje jednak niektórych PUP-ów choćby z Szydłowca czy z Lipska. Jak powiedziała nam Teresa Cieślak wicedyrektor szydłowieckiego pośredniaka wnioski będą składane w marcu i co do osób do 29. roku życia, teraz natomiast PUP dysponuje odpowiednią sumą na aktywizację mlódych osób bez pracy.  - Nie potrzebujemy jeszcze środków z rezerwy. Napisaliśmy, że w późniejszym terminie będziemy potrzebowali ale dla innych grup. W tym momencie mamy jeszcze dużo środków - wyjaśniła Teresa Cieślak. Podobnie jest w Lipsku. - Na razie mamy środki. Nie mamy takiej potrzeby. Będą też środki w ramach programów unijnych. Póki co trzeba zagospodarować to co się ma - powiedziała nam wicedyrektor PUP-u w Lipsku Alicja Cyran.