SPORT
Bełchatów bez szans w Radomiu
Wynikiem 4:1 dla zakończył się mecz Radomiak Radom - GKS Bełchatów. Spotkanie rozegrane w ramach 31 kolejki piłkarskiej II ligi przyniosło Zielonym piąte zwycięstwo w tym sezonie.
Zieloni od początku zdominowali to spotkanie - prowadzenie objęli już w 8. minucie po golu Kamila Cupriaka. Bełchatowianie nie pozostali dłużni i po czterech minutach do remisu doprowadził Adrian Klepczyński.
Gospodarze nie pozwolili gościom nacieszyć się remisem. Po rzucie rożnym bełchatowianie nie byli w stanie wybić piłki z szesnastego metra. Wykorzystał to Chinonso Agu, który fenomenalnym strzałem przywrócił prowadzenie Zielonym.
Wiele emocji kibicom obu drużyn przysporzyła końcówka pierwszej połowy. Groźnie wyglądał strzał W 44. minucie szanse na gola dla GKS-u Bełchatów miał Bartłomiej Bartosiak, jednak Adrian Szady nie wpuścił piłki do bramki. Wynik pierwszej połowy ustalił Paweł Tarnowski, który w 45 minucie pokonał bramkarza z Bełchatowa.
Druga połowa rozpoczęła się spokojnie. Obie zarówno Radomiak, jak i GKS mieli szanse na kolejne bramki, jednak żadna z drużyn nie wykorzystała nadarzających się okazji. Dopiero w 75. minucie piłka trafia do bramki gości dzięki strzałowi Szymona Stanisławskiego.
Na trzy minuty przed końcem spotkania, Zielonych postraszył Patryk Rachwał, jednak bramkarz Radomiaka poradził sobie z tym strzałem.
W następnej kolejce Radomiak Radom zmierzy się na wyjeździe z Gryfem Wejherowo. Mecz w sobotę, 20 maja o godz. 17:00.