Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Patron dnia: św. Jan I, papież i męczennik
Dziś jest: Sobota, 18 maja 2024

KULTURA

Adam Wójcicki i Rozgrywki w Centrum Elektrownia

wtorek, 29 marca 2016 08:47 / Autor: Elżbieta Warchoł
Elżbieta Warchoł
Wernisaż oraz spotkanie z Adamem Wójcickim i Moniką Małkowską.
Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia w Radomiu zaprasza na wernisaż i spotkanie z autorem. Od 1 kwietnia w Elektrowni czynna będzie wystawa Adama Wójcickiego pt: Rozgrywki. Wystawa będzie prezentowana w ramach projektu: Kadry pod napięciem. Wernisaż oraz spotkanie z Adamem Wójcickim i Moniką Małkowską odbędą się 1 kwietnia o godz. 14.00. Ekspozycja czynna będzie do 30.06.2016 roku. Kurator wystawy: Monika Małkowska. To nie jest mural. Tyle, że jest eksponowany na murze. Ale z formy przypomina raczej wycinankę. Gigantyczną. Z postaciami naturalnej wielkości. „Rozgrywki” Adama Wójcickiego przywodzą na myśl wycinanki z XIX wieku. Czarne, płaskie sylwetki jak wycięte z papieru, nałożone na tło udające (sugerujące) jakiś pejzaż. Ale jaki? Tu bór, tu las… Tu nie ma, tam jest… okazałe domiszcze. A dalej – Pałac Kultury. Ale przewrócony na bok, iglicą w prawo, w kierunku, w jakim mknie peleton czarnych ludzików. Gdzie jesteśmy? W biznesowej Nibylandii. Jest świat, ale jednocześnie nie ma go. Jest przestrzeń, perspektywa – ale to ułuda. Tak naprawdę to przestrzeń dwuwymiarowa. Nie ma tu przeszłości ani tym bardziej przyszłości. Jest płasko. Wycinankowo. Artysta wykorzystał stylistykę komiksu (nad głowami niektórych figur umieścił komiksowe „dymki” z rysunkami) i język neo-pop-artu jako narzędzie refleksji o społeczeństwie. Na tło umownego pejzażu nakładają się ludzkie (przystojne) sylwetki, płci niewątpliwie męskiej. Tylko na samym końcu wlecze się postać z wózkiem na zakupy. Kobieta. W środku ekipy szarżuje… byk. Zwracają też uwagę postaci przywodzące na myśl figury z greckich antycznych waz. To oni ten wyścig do cywilizacji rozpoczęli. Ale w wyścigu uczestniczą dziesiątki facetów w strojach współczesnych. Gnają, pędzą, przeskakują się, kozłują, wspinają się na zbocze niezbyt strome, ale jednak wymagające dodatkowego zrywu. Kim są? Nie wiadomo. To anonimy, sylwetki, cienie, „nikty”. Tłum facetów w galopie po jakąś niesprecyzowaną nagrodę, w nieodgadnionym celu. No więc obserwujemy wyścig „niktów”. Ulizanych, eleganckich, w modnych garniakach. Do tego białe koszule i krawaty. Goście jak ze sztancy. Nie do odróżnienia. Jest tam jakiś lider? Nie wiadomo – na razie obserwujemy wyścig szczurów biznesu. Śliczni i pozbawieni osobowości chłopcy biegną, biegną, faulują się wzajemnie… Co ich napędza? Pragnienie kariery, sukcesu, kasy! Z tych cieni wyłania się KTOŚ: everyman. Bohater XXI wieku. Człowiek bez właściwości. Bez charakteru. Idealny biznesmen, indywiduum nastawione na nieustanną walkę z konkurencję, na wyścig z kimś, kogo osobiście nie zna, ale ściga się, bo nie zna innej formy egzystencji. Kibicujemy mu? Może nieświadomie. O to pyta Adam Wójcicki. Adam Wójcicki Urodzony w 1987 roku. Malarz, rysownik komiksowy i ilustrator. Absolwent katowickiej Akademii Sztuk Pięknych. Dyplom z wyróżnieniem za współczesną wizualną interpretację wybranych baśni Jacoba i Wilhelma Grimm – „Grimm Fairy Tales” (zrealizowany w Pracowni Książki Autorskiej Bogny Otto Węgrzyn w 2014 roku). Zajmuje się ilustracją książkową i prasową oraz plakatem, a także – okazjonalnie – muralem. Ma na koncie współpracę m.in. z wydawnictwami Tibum, Portal, Ha!art, Dwie Siostry, Format. Zilustrowana przez Wójcickiego książka Marka Bieńczyka „Nussi i coś więcej”(Wydawnictwo Format) zdobyła wyróżnienie Pióro Fredry w 2012 roku- informuje kurator wystawy Monika Małkowska