Organizatorzy poszli za wskazaniami czeskiego filozofa Jana Komeńskiego: Trzeba ludzi uczyć w granicach możliwie najszerszych, nie tylko z książek czerpać mądrość, ale z nieba, ziemi, z dębów i buków". Prezes Ligi Ochrony Przyrody w Radomiu Elżbieta Molenda.

Konferencję rozpoczęła się od referatu o bartnictwie i pszczelarstwie w Puszczy Kozienickiej. Nadleśniczy Nadleśnictwa Kozienice Tomasz Sot powiedział nam dlaczego Puszcza Kozienicka jest tak bliska pszczelarstwu. Okazuje się, że to wiele wieków tradycji bartniczej, a obecnie doskonałe miejsce pożytków dla pszczół m.in. jodłowego, spadziowego, czy gryczanego.

Piotr Smolarczyk ze Stowarzyszenia Pszczelarzy Puszczy Kozienickiej w Pionkach powiedział nam o trudnym roku dla pszczelarzy. Wiosenne przymrozki odpowiadają za deficyt miodu lipowego czy akacjowego. Wiele zależy od aury, jednak za masowe zmniejszanie się liczby pszczół odpowiada człowiek, stosujący wszędzie chemię. Swoje robi także pasożyt varroa destructor.

Z pszczół słuchacze przenieśli swoją uwagę na dziko rosnące rośliny zielarskie. Dorota Maciąg, ogrodnik z Muzeum Wsi Radomskiej.

Przyroda może być inspiracją do działań twórczych. Przekonywał o tym Hubert Ogar z Nadleśnictwa Marcule, który zaprezentował liście, a nawet całe gałązki wykonane z miedzianych drucików. To tzw. drutoplastyka.

Podczas konferencji podsumowany został również konkurs na najlepiej pracujące szkolne koło Ligi Ochrony Przyrody. Tytuł "Super Mistrza LOP" uzyskało przedszkole nr 2 w Radomiu. Wśród siewców miłości do przyrody w tej placówce jest Dorota Wólczyńska z Zarządu Okręgu LOP.

Gratulujemy wszystkim uczestnikom konkursu. Uczmy się od przyrody.