Jak powiedział Karol Adamski, ta wyprawa nazwana przez niego Milan Expedition (imię najmłodszego Syna - jest powyżej na zdjęciu z Tatą) była szczególna. Wszyscy, cały siedmioosobowy zespół wniósł coś innego do wyprawy... Jak powiedzieli nasi goście coś takiego, co pozwoliło na bezpieczne wejście i zejście z Denali...

Momentami było ciężko, bo temperatura spadała do minus 50'C, było załamanie pogody i zamieć uniemożliwiła przylot awionetki, ale po kilkunastu dniach wyprawa zakończyła się sukcesem.

Andrzej Myrta, który jest prezesem Stowarzyszenia Podróżników "Górołaz" oraz Karol Adamski - Stowrzyszenie "Kulturalne Podróże" byli gośćmi Radia Plus Radom a rozmawiał z nimi Wojtek Sałek:

foto Andrzej Myrta i Karol Adamski