Obchody rozpoczęła Msza święta w kościele garnizonowym, której przewodniczył biskup Henryk Tomasik. W homilii dziękował za poświęcenie bohaterskich Polaków, a także wszystkich żołnierzy, którzy oddawali życie za wolną Ojczyznę.

- Dziękujemy także za bohaterskich Polaków. Za tych, którzy oddali swoje życie za wolność Ojczyzny. Często to było młode życie. Ojczyzna to ziemia i groby. Narody, które tracą pamięć, tracą życie. My nie możemy tracić tej pamięci. Dzisiaj wspominamy wszystkich, którzy w różnych miejscach świata oddawali życie za wolną Ojczyznę. Pochylamy się nad ich bohaterstwem i prosimy o taką moc dla współczesnych Polaków. Także o prawdziwy, zdrowy patriotyzm. O umiłowanie Ojczyzny - mówił biskup Henryk Tomasik.

Biskup radomski nawiązał także do słów papieża Jana Pawła II, które wypowiedział w Skoczowie w 1995 roku.

- Potrzebne jest nam to, o czym mówił św. Jan Paweł II. Jego słowa wypowiedziane w Skoczowie naprawdę nie tracą nic z aktualności. Nasza Ojczyzna - mówi Ojciec Święty - stoi dzisiaj przez wieloma trudnymi problemami społecznymi, gospodarczymi, a także politycznymi. Trzeba je rozwiązywać mądrze i wytrwale. Jednak najbardziej podstawowym problemem pozostaje sprawa ładu moralnego. Ten ład jest fundamentem życia każdego człowieka i każdego społeczeństwa. Dlatego Polska woła dzisiaj nade wszystko o ludzi sumienia. Być człowiekiem sumienia, to znaczy przede wszystkim, w każdej sytuacji, sumienia słuchać i jego głosu w sobie nie zagłuszać. Choć jest on niekiedy trudny i wymagający. Polska potrzebuje ludzi sumienia. Gdy czytamy różne wypowiedzi w mediach na temat sumienia, możemy zauważyć bardzo niebezpieczną tendencję do uznania sumienia jako kategorię religijną, czy światopoglądową. To tak, jak gdyby ateiści, niewierzący nie mieli sumienia. Nie. Sumienie jest normalną, naturalną cechą każdego człowieka. Jest sądem naszego rozumu, który otrzymuje prawdę o dobru - mówił dalej bp Tomasik.

Biskup Henryk Tomasik stwierdził także, że współczesne społeczeństwo stało się roszczeniowe i zanika w nim poczucie odpowiedzialności za dobro współne i obowiązku.

- Po zakończeniu II wojny światowej instytucje międzynarodowe postanowiły uczynić coś, aby uwrażliwić ludzi na niebezpieczeństwo, które grozi wówczas, gdy zatracimy sumienie. To właśnie wówczas powstała dyskusja, a owocem jej była powszechna deklaracja praw człowieka i obywatela, przyjęta przez Organizację Narodów Zjednoczonych 10 grudnia 1948 roku. Szkoda, że zwyciężył projekt europejski, a nie projekt episkopatu amerykańskiego, bo w projekcie episkopatu amerykańskiego była harmonia między prawami i obowiązkami. Miała to być deklaracja praw i obowiązków człowieka i obywatela. Zwyciężyła koncepcja europejska, która mówi tylko o prawach. Rozpoczął się także niedobry trend, bo więcej mówimy o prawach człowieka, mniej o obowiązkach. Zagubiliśmy wrażliwość na harmonię między prawami a obowiązkami. I wiemy dobrze, że nawet nasze społeczeństwo stało się bardzo roszczeniowe i to we wszystkich sprawach, gubiąc poczucie odpowiedzialności za dobro wspólne i poczucie obowiązku - powiedział biskup radomski.

Odsłuchaj całej homilii biskupa Henryka Tomasika z dnia obchodów 72. rocznicy zakończenia II wojny światowej:

Następnie przed kościołem garnizonowym odbył się Apel Pamięci. Przedstawiciele władz samorządowych, służb mundurowych, związków kombatanckich, a także parlamentarzyści i uczniowie radomskich szkół złożyli kwiaty na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza.

- To jest dzień, który został u mnie wykształcony, naznaczony pamięcią moich rodziców. Dzień, w którym żeśmy odzyskali wolność spod jarzma hitlerowskiego. Jest to wielkie wydarzenie narodowe. My Polacy powinniśmy tak ten dzień, jak i każde inne święta narodowe, które były akcentowane walką zbrojną o wyzwolenie spod jarzma hitlerowskiego, powinniśmy o nich pamiętać - usłyszeliśmy od kombatantów.

W obchodach wzięli udział m.in. wiceprezydent Radomia Karol Semik, sekretarz miasta Rafał Czajkowski, posłowie Robert Mordak i Leszek Ruszczyk i radni miejscy.