DIECEZJA RADOMSKA
Początek roku z przesłaniem pokoju
W Nowy Rok obchodzimy w Kościele Uroczystość Św. Bożej Rodzicielki oraz 50. już Światowy Dzień Pokoju. Tym razem papież Franciszek w swoim orędziu zaproponował temat „Wyrzeczenie się przemocy: styl polityki na rzecz pokoju”.
Biskup Henryk Tomasik obawia się, że apel papieża o wyrzeczenie się przemocy w polityce nie będzie powszechnie wysłuchany. - Niestety i tym razem prawdopodobnie nie wszyscy zechcą usłyszeć głos Ojca Św., ale ważne jest to, abyśmy zachowali fundamentalne zasady: szacunek dla drugiego człowieka, umiejętność słuchania tego, o czym mówi drugi człowiek, umiejętność rozmowy na tematy trudne. Potrzebne jest to, o czym mówił Norwid, abyśmy potrafili różnić się ładnie - powiedział w audycji "Kwadrans dla Pasterza" w Radiu Plus Radom.
Biskup zauważył, że specyfika Polaków jest taka, że łączą się oni w obliczu nadzwyczajnych wydarzeń lub bolesnych wydarzeń. Na co dzień jest już dużo gorzej. - To jest smutne, że musi być coś niezwykłego, abyśmy byli zjednoczeni. Zjednoczyły Polaków przygotowania do Światowych Dni Młodzieży - coś niezwykłego. Polaków bardzo ładnie zjednoczyły obchody, związane z pogrzebem ofiar wypadku w Smoleńsku, a potem zaczęły się już podziały. Bardzo trudno jest nam być razem w normalnej sytuacji. To jest chyba jedno z największych wyzwań dla wszystkich, dla polityków, dla duszpasterzy. Troska o budowanie wspólnoty, troska o to, byśmy bardziej słuchali siebie nawzajem, abyśmy nawzajem się szanowali - mówił ks. bp Tomasik. Dowodem na brak umiejętności spokojnej rozmowy, brak woli porozumienia są choćby ostatnie konflikty parlamentarne.
Biskup radomski wyraził smutek, że nawet Święta Bożego Narodzenia, które mają także wymiar łączący ludzi, nie zostały tym razem dobrze wykorzystane. Ks. bp Tomasik przywołał fragmenty piosenek o tej właśnie tematyce: "Jest taki dzień, kiedy gasną wszystkie spory..." oraz "Choć tyle żalu w nas i nieuśpionych fal. Przekażmy sobie znak pokoju, przekażmy sobie znak...". - W tych pięknych tekstach jest wołanie o większe zbliżenie ludzi między sobą i o to, aby Święta Bożego Narodzenia rzeczywiście zbliżyły nas do Pana Boga i do siebie nawzajem. Szkoda, że nie wszyscy tak to odczytali - stwierdził biskup radomski. Przywołał też piękną i dającą do myślenia historię z I wojny światowej. 24 grudnia 1914 pod Ypres Niemcy i Brytyjczycy wyszli z okopów i śpiewali wspólnie kolędy, a nawet grali w piłkę. To tzw. rozejm bożonarodzeniowy.
Biskup Tomasik zapowiedział, że w Wielkim Poście w całej diecezji radomskiej ruszy inicjatywa modlitewna "Jerycho Różańcowe". Towarzyszyć jej będą właśnie intencje pojednania w Polsce.