DIECEZJA RADOMSKA
Radomska Fara z pieniędzmi z ministerstwa
20 tys. zł dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na renowację późnorenesansowego obrazu "Ukrzyżowanie" otrzymała parafia św. Jana Chrzciciela w Radomiu. Prace mają zakończyć się w październiku.
Późnorenesansowy obraz "Ukrzyżowanie" datowany jest na rok 1600. Dawniej znajdował się w ołtarzu głównym, następnie przeniesiony został do nawy głównej, gdzie wisi do dziś. Jego atutem jest nie tylko rok pochodzenia, ale również technika wykonania. Obraz namalowany jest na przyklejonym do deski płótnie i oprawiony w drewnianą ramę zdobioną złotem i srebrem.
Teraz zabytkowe dzieło wymaga kosztownej renowacji. Jak mówi ks. Mirosław Nowak - proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Radomiu, koszt prac konserwatorsko-restauratorskich wynosi 70 tys. zł. Odnowienie samego obrazu będzie kosztowało ponad 42 tysiące zł, zaś koszt konserwacji ramy wyniesie ponad 27 tysięcy zł. Parafia ubiegała się o dofinansowanie prac ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pomoc udało się uzyskać, jednak na razie renowację przejdzie sam obraz - wyjaśnia ks. Mirosław Nowak:
Pracami konserwatorskimi zajmie się małżeństwo Angelika Lament-Kosińska i Krzysztof Kosiński. Prace powinny zakończyć się do końca października.
To nie jedyna dotacja z Ministerstwa, którą parafia otrzymała w ostatnim czasie. Z pieniędzy z resortu wyremontowane zostaną dachy naw północnej i południowej. Remont rozpocznie się najprawdopodobniej w czerwcu jednak wierni nie muszą się martwić - dach rozbierany będzie częściowo. - mówi ks. Mirosław Nowak:
Obok witraży i oczyszczonego ogrodzenia, prowadzone są również prace przy ogrodzeniu placu przykościelnego od strony ul. Grodzkiej. Betonowy murek, który powstał kilka lat temu obkładany jest piaskowcem.
Kościół farny nabiera blasku nie tylko z zewnątrz. Rozpoczęła się restauracja polichromii na sklepieniu oraz ścianach północnej i południowej w II i III przęśle nawy głównej. Prace nie będą obejmować dużego malowidła przedstawiającego scenę Wniebowzięcia i Ukoronowania Matki Bożej na ścianie północnej. Malowidło to musi zostać podsuszone. To kolejny etap renowacji wnętrza kościoła. Przed dwoma laty udało się odrestaurować sklepienie prezbiterium, a w ubiegłym roku łuk tęczowy i I przęsło nawy głównej.