Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Franciszka Ksawera Cabrini, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Niedziela, 22 grudnia 2024

DIECEZJA RADOMSKA

Bale charytatywne - pomoc na pokaz, czy realne wsparcie?

poniedziałek, 03 lutego 2020 09:28 / Autor: Weronika Chochoł
Bale charytatywne - pomoc na pokaz, czy realne wsparcie?
fot. Kamil Zapora/Radio Plus Radom
Weronika Chochoł

Bale charytatywne są popularną formą pomocy, a o ich pozytywnych owocach słyszymy bardzo często. Jednak czy faktycznie chodzi o pomaganie czy to chęć pokazania się i ocieplenia wizerunku?

Już 22 lutego w Domu Weselnym „Zacisze” w Jedlni odbędzie się 4. Karnawałowy Bal Charytatywny organizowany przez Akcję Katolicką Diecezji Radomskiej. Podczas balu prowadzona będzie zbiórka pieniędzy dla niepełnosprawnego Wiktora z parafii Najświętszego Serca Jezusowego na Glinicach w Radomiu. O szczegółach balu przeczytać można tutaj. W listopadzie ubiegłego roku odbył się bal charytatywny na rzecz Hospicjum Królowej Apostołów w Radomiu. Od ponad dwudziestu lat bale charytatywne organizuje kustosz Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej, a w wydarzeniu udział biorą politycy i wpływowi biznesmeni.

Jednak jeśli na tego typu imprezę przychodzą znane osobistości, dobrze by bal odbył się na odpowiednim poziomie. Lokal, wodzirej, dania gorące - to wszystko kosztuje. Więc jak zorganizować tego typu wydarzenie, by za dużo nie dokładać, a jak najwięcej zebrać? Wielu organizatorów bali charytatywnych zaznacza, że takie imprezy organizowane są w zaprzyjaźnionych lokalach, których właściciele zgadzają się na niższe stawki za wynajęcie sali czy kuchnię. Tak dzieje się np. w przypadku bali organizowanych przez Akcję Katolicką. - Nie płacimy za lokal, to już duże ułatwienie - mówi Teresa Połeć - prezes Akcji Katolickiej Diecezji Radomskiej:

Podobnie jest w przypadku imprez charytatywnych organizowanych przez radomskich Rycerzy Kolumba. - Opłaty za lokal i dania gorące mieszczą się w ramach "wejściówek". Natomiast to, co zbierzemy podczas licytacji i prowadzonych zbiórek w stu procentach trafia do osób, którym pomagamy - zapewnia Jan Malik z rady Rycerzy Kolumba na radomskim Kapturze.

Ważne jest jednak również to, jak zbierane są zbiórki. Bez sponsorów nie udałoby się osiągać zamierzonych celów. Im lepsze "fanty" - tym lepszy wynik balu - zauważa Jan Malik:

Zdaniem ks. Jerzego Karbownika - kustosza sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej - bale charytatywne mają dwojaki cel. Po pierwsze - integrację miejscowego społeczeństwa, po drugie - niesienie pomocy. - Żeby taki bal się odbył potrzeba ogromnego zaplecza: wolontariuszy, osób, które przekażą dary na licytację oraz tych, którzy będą chcieli licytować - mówi ks. Jerzy Karbownik i dodaje: - W dzisiejszym - podzielonym świecie - integracja jest niezwykle ważna: 

O scalającym aspekcie imprez charytatywnych mówi również ks. Tomasz Pastuszka z parafii Świętego Krzyża w Kozienicach, duszpasterz hospicjum domowego w Kozienicach. Na rzecz instytucji we wrześniu ubiegłego roku odbył się festyn charytatywny (relacja tutaj). - Zawiązuje się wymiar wspólnoty. TO bardzo ważny wymiar, w którym gości współodpowiedzialność za siebie na wzajem, a w ten sposób pomaganie sobie - wyjaśnia: 

Ciśnie się na usta pytanie: "Kto bierze udział w tego typu imprezach i czy robi to, żeby faktycznie pomóc, a może po to, żeby się pokazać?". Wątpliwości rozwiewa ks. Krzysztof Bochniak - dyrektor Stowarzyszenia Centrum Młodzieży "Arka" przy ul. Chrobrego w Radomiu:

Jednak czy wypada się bawić, kiedy inni cierpią? O to zapytaliśmy ks. Marka Kujawskiego - duszpasterza Hospicjum Królowej Apostołów w Radomiu. Na rzecz hospicjum również odbył się bal charytatywny (relacja tutaj). Czy nie jest trochę tak, że jedni się bawią, kiedy inni cierpią?

Słowa te potwierdza Jan Malik z Rycerzy Kolumba:

Jednak jeśli ktoś ma wątpliwości, może gromadzić środki również na inne sposoby - zauważa ks. Marek Kujawski:

To czy warto w ten sposób pomagać, niech każdy rozważy we własnym sumieniu. Pewne jest jednak to, że jeśli organizatorom naprawdę zależy, by pomóc potrzebującym, to zrobią wszystko, by bal odbył się bez niepotrzebnego blichtru, a jednocześnie z pozytywnym skutkiem.