DIECEZJA RADOMSKA
W sobotę święcenia diakonatu
Czterech kandydatów z Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu przyjmie w sobotę, 12 czerwca, o godz. 10.00 święcenia diakonatu.
Uroczystości w katedrze Opieki NMP w Radomiu będzie przewodniczył ks. biskup Piotr Turzyński. Przyrzeczenie posłuszeństwa biskupowi, życia w celibacie i regularnego odmawiania Liturgii Godzin złożą w tym roku alumni: Damian Gajownik, Filip Kochanowski, Emil Komorek i Artur Spasiński.
- To jest owoc pięcioletniej formacji w seminarium. Zbliżania się do Jezusa poprzez różne drogi. To jest ukoronowanie - mówi ks. dr Paweł Gogacz, diecezjalny duszpasterz powołań i prefekt Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu.
W czasie liturgii kandydaci zostaną najpierw przedstawieni z imienia i nazwiska oraz parafii, z których pochodzą, po homilii kandydaci złożyli na ręce księdza biskupa przyrzeczenie posłuszeństwa biskupowi ordynariuszowi, życia w celibacie oraz codziennego odmawiania Liturgii Godzin (brewiarza). Podczas wspólnego śpiewu Litanii do Wszystkich świętych zebrani będą wypraszać łaski Ducha Świętego dla nowych diakonów.
- Będzie to msza święta ze specjalnym rytem, kiedy biskup Piotr Turzyński będzie odmawiał nad nimi specjalną modlitwę. Będzie wręczał im Księgę Pisma Świętego, bo oni są w sposób szczególny naznaczeni noszeniem Pisma w czasie liturgii - wyjaśnia ks. dr Paweł Gogacz.
Kandydaci w tym tygodniu przygotowywali się duchowo do przyjęcia święceń pierwszego stopnia podczas specjalnych rekolekcji w Kałkowie.
- Tam przez sześć dni przygotowywali się do przyjęcia święceń diakonatu. Były to rekolekcje wypełnione modlitwą i rozmyślaniem - dodaje ks. dr Paweł Gogacz
Diakonat jest pierwszym z trzech stopni sakramentu święceń. Diakoni pomagają biskupom i księżom w pracy duszpasterskiej.
- Oni są bezpośrednio postawieni w bliskości kapłana, więc w czasie Eucharystii towarzyszą księdzu pomagają mu przy sprawowaniu Mszy Świętej. mogą także głosić kazania albo homilię. Mogą sprawować niektóre sakramenty nie zarezerwowane dla kapłana czy dla biskupa - kończy ks. dr Paweł Gogacz.