DIECEZJA RADOMSKA
Abyśmy w ewangelizacji byli pożyteczni jak św. Marek. Msza imieninowa bp. Marka Solarczyka
W poniedziałek w katedrze radomskiej biskup Piotr Turzyński, biskup senior Henryk Tomasik, kapłani, osoby życia konsekrowanego oraz wierni świeccy modlili się za biskupa diecezji radomskiej Marka Solarczyka w dniu święta św. Marka.
Solenizant przewodniczył Eucharystii i wygłosił homilię.
- Chcemy w czasie tej Eucharystii dziękować Bogu za świadectwo życia, wiary i świętości świętego Marka. Jakże wyjątkowo dzisiaj brzmią te słowa, które on przekazał w swojej Ewangelii i w jej zakończeniu, kiedy Chrystus mówił do Apostołów "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Właściwie w tych słowach można odczytać życie św. Marka, ale również i dostrzec wyjątkową naukę, jaka płynie w każdym czasie, a dzisiaj może i powinna być przyjęta przez nas - mówił w homilii biskup Marek Solarczyk.
Na zakończenie mszy świętej w imieniu duchowieństwa życzenia złożył ks. dr Zbigniew Niemirski, wykładowca Pisma świętego w Wyższym Seminarium Duchownym i kierownik oddziału Gościa Niedzielnego w Radomiu, który za osnowę życzeń uczynił "cztery muśnięcia" z życia i działalności św. Marka. Pierwszym z nich jest sama Ewangelia wg św. Marka, gdzie czytamy o tym, że Pan Jezus pod Jerozolimą wysyłał uczniów do miasta i mówił, kiedy tam wejdziecie, spotkacie tam mężczyznę niosącego dzban wody, odźcie za nim i do domu, gdzie wejdzie, tam przygotujcie ucztę. To niewątpliwie Marek i poten ten sam ewangelista o sobie samym mówi, jak towarzyszył aresztowanemu Panu Jezusowi nawet wtedy, gdy uczniowie uciekli. Dopiero wtedy, gdy chcieli Go schwytać, nie dał się pojmać i umknął. Drugim są Dzieje Apostolskie kiedy św. Paweł wyrusza w pierwszą podróż misyjną i zabiera Barnabę, Marka, który wtedy nie kończy tej podróży i płynie z Barnabą na Cypr, gdzie spotkał się z Piotrem, związał się z nim na długo. Trzecim "muśnięciem" jest bliskość Marka względem św. Piotra do tego stopnia, że nazywa go swoim synem, a czwartym muśnięciem jest list św. Pawła z więzienia do TYmoteusza kiedy pisze, że "wszyscy mnie opuścili, (...) Opończę, którą pozostawiłem w Troadzie u Karpa, przynieś idąc po drodze, a także księgi, zwłaszcza pergaminy. i tu dodaje: "Weź Marka i przyprowadź ze sobą; jest mi bowiem przydatny do posługiwania.".
W tym duchu ksiądz Niemirski życzył dostojnemu Solenizantowi, aby nieustannie był tym, który niesie wszystkim "dzban Bożej Łaski" zachowując dynamizm i odwagę głoszenia Ewangelii "w porę i nie w porę" w duchu zawołania biskupiego ("wszystko jest możliwe dla tego, który wierzy"). Zwracając się do licznego grona solenizantów ks. Zbigniew Niemirski życzył bycia pożytecznymi w dziele ewangelizacji na wzór św. Marka.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz Radomia: Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia i Kinga Bogusz, przewodnicząca Rady Miejskiej w Radomiu, a także siostry zakonne, katecheci, przedstawiciele współnot i stowarzyszeń diecezjalnych.
https://radioplus.com.pl/index.php/diecezja/63018-abysmy-w-ewangelizacji-byli-pozyteczni-jak-sw-marek-msza-imieninowa-bp-marka-solarczyka#sigProGalleria328a3d9fd2