Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Cecylia, dziewica i męczennica
Dziś jest: Piątek, 22 listopada 2024

RADOM

Marek Suski krytykuje Andrzeja Dudę

wtorek, 25 lipca 2017 14:44 / Autor: Michał Kaczor
fot. RM/RPR
Michał Kaczor

- Pan prezydent dolał oliwy do ognia. Te protesty były na początku niewielkie, a pan prezydent żądając zmian, zapowiadając weto wywołał euforię - powiedział Marek Suski w studiu wPolsce.pl. Poseł PiS stwierdził, że Andrzej Duda nie jest oczywistym kandydatem w kolejnych wyborach prezydenckich.

Poseł Marek Suski w rozmowie w studiu wPolsce.pl skrytykował wczorajsze weto prezydenckie ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Wiceprzewodniczący klubu PiS stwierdził, że Andrzej Duda nie jest oczywistym kandydatem popieranym przez partię w kolejnych wyborach prezydenckich.

- Nawet jeśli pan prezydent zawetował dwie ważne ustawy, to jeszcze nie jest powód, żeby dzisiaj przesądzać, kto będzie kandydatem popieranym przez Prawo i Sprawiedliwość w następnych wyborach. One jeszcze za trzy lata. Pożyjemy zobaczymy. Dla mnie nie jest to oczywiste, że naturalnym kandydatem w wyborach prezydenckich będzie Andrzej Duda. Być może są tacy, dla który jest to oczywiste. Ja uważam, że każdego posła, premiera, ministra, czy prezydenta powinno się oceniać w podsumowaniu kadencji i na podstawie całej kadencji, a nie jednego zdarzenia - mówił Marek Suski dla wPolsce.pl.

Poseł Suski stwierdził też, że premier Beata Szydło byłaby dobrym prezydentem. - Myślę, że tak, ale naprawdę to za wcześnie aby o tym mówić. Mnie pan prezydent zawiódł tym co zrobił. Każdy ma swoją wrażliwość - mówił wiceprzewodniczący klubu PiS.

Poseł PiS stwierdził także, że weto prezydenta Dudy, a także jego wcześniejsze wypowiedzi dodało opozycji wiary w siebie.

- Pan prezydent dolał oliwy do ognia. Te protesty były na początku niewielkie, a pan prezydent żądając zmian, zapowiadając weto wywołał euforię. Jest to zachęta dla opozycji do takiego działania, że można burdami ulicznymi wpłynąć na decyzję prezydenta - dodał poseł Suski.