Jak mówi Stanisław Ptaszyński, w tej chwili w lesie możemy znaleźć szczególnie dużo: prawdziwków, podgrzybków, rydzów czy kani. Co najważniejsze, w większości są to grzyby zdrowie, czyli bez robaków w środku.

Chodzący po lesie potwierdzają, że mamy teraz do czynienia z prawdziwym wysypem grzybów. Wiąże się to z idealnymi dla nich warunkami, które panują w lesie.

Pan Stanisław przyznaje, że gdyby tylko mógł, to na grzyby chodziłby codziennie. Wczoraj z krótkiego wypadu do lasu przyniósł grzyby w sam raz do zamarynowania. Przygotowane w ten sposób lub ususzone stanowią doskonały dodatek w kuchni na okres zimowy.

Zapowiada się pogodny weekend, więc jest to idealna okazja do spaceru po Puszczy w poszukiwaniu smakowitych darów lasu.