DIECEZJA RADOMSKA
Ks. Zbigniew Sobolewski: św. Rita - kochająca i czuła matka, ale też wymagająca!
Za mało jest dzisiaj matek, które modlą się za swoje dzieci, które stawiają przed nimi mądre wymagania – powiedział ks. dr Zbigniew Sobolewski, ceniony rekolekcjonista i szef Dzieła Pomocy „Ad Gentes” oraz autor wielu poczytnych książek z teologii duchowości i cieszących się dużą popularnością wśród wiernych modlitewników.
Dzisiaj, tj. 22 maja Kościół wspomina św. Ritę z Cascia, augustiankę, patronkę trudnych spraw. Z tej racji ks. Sobolewski, jako czciciel Świętej od róż zaprezentował najnowszy album swojego autorstwa „Śladami Świętej Rity”. Autor krok po kroku prowadzi czytelnika do miejsc drogich Ricie, związanych z nią od dnia jej narodzin przez okres życia małżeńskiego i rodzinnego oraz zakonnego aż do jej śmierci.
Ks. Sobolewski, który był gościem popołudniowego programu Radia Plus Radom mówi, że święta Rita należy do czternastu wielkich wspomożycieli Kościoła katolickiego.
- Od średniowiecza jest wymieniana w gronie tych świętych, którzy mają szczególną moc i potęgę wypraszającą łaski dla swoich czcicieli. Jest niezwykle skuteczna i dokonuje licznych cudów – powiedział konsultor Komisji KEP ds. Misji i dyrektor dzieła Pomocy Ad Gentes.
- W Polsce mamy 30 miejsc, gdzie bardzo żywy jest kult św. Rity. To są oddolne inicjatywy. Odnotowywane są liczne są uzdrowienia, również duchowe za wstawiennictwem tej świętej – dodał ks. Sobolewski.
Nasz gość wskazał również, że św. Rita była matką kochająca, ale i wymagającą.
- Tego elementu brakuje we współczesnych rodzinach. Kochała, ale i stawiała przed swoimi synami wymagania. Troszczyła się o ich rozwój duchowy, moralny i religijny. To była matka, która modliła się za swoje życie. Za mało jest dzisiaj matek, które modlą się za swoje dzieci, które stawiają przed nimi mądre wymagania. Potrafiła nakreślać granice, nie bojąc się stawiać wymagań od swoich dzieci – podkreślił ks. Sobolewski.
- Modlitwa do świętej Rity to modlitwa ludzi udręczonych. Jej czcicielami są osoby, które znajdują się w trudnym położeniu. Głównym nurtem tej modlitwy jest pokój i pojednanie w rodzinie. Ona jest patronką małżeństw będących w kryzysie – dodał ks. Zbigniew Sobolewski.
Z księdzem Zbigniewem Sobolewskim, rozmawiał ks. Jacek Wieczorek, dyrektor Radia Plus Radom:
Rita z Cascii jest obecnie jedną z najpopularniejszych świętych. Jej kult dynamicznie rozwija się również w Polsce. Grupa czcicieli świętej Rity działa m.in. w parafii św. Jadwigi w Radomiu. 22 dnia każdego miesiąca w kościele celebrowane są msze święte z udziałem członków grupy SOS Maryja, którzy opiekują się relikwiami świętej.
W ikonografii święta Rita przedstawiana jest w stroju zakonnym – w czarnym habicie i w białym welonie, z cierniem na czole. Jej atrybutami są: dwoje dzieci, krucyfiks, cierń, figa, pszczoły, róża.
Margherita (której skrócona forma Rita stała się w praktyce jej nowym imieniem) urodziła się w 1367 r. w Cascii w środkowych Włoszech. Wbrew swojej woli musiała poślubić Ferdinando Manciniego, któremu urodziła dwóch synów. Gdy jej brutalnego i awanturniczego małżonka zamordowano w 1401 roku, obaj jej synowie przysięgli krwawą zemstę. Rita modliła się gorąco, aby jej dzieci nie były mordercami, ale synowie zginęli w 1402 roku. Choć z trudem znosiła swój los, przebaczyła oprawcom. Chciała wstąpić jako pustelnica do zakonu augustianów w Cascia, ale nie przyjęto jej.
Tradycja mówi, że w nocnym widzeniu ukazali się jej święci Jan Chrzciciel, Augustyn i Mikołaj z Tolentino, którzy zaprowadzili ją do bram zakonnych. Po wielokrotnych odmowach Ritę ostatecznie przyjęto do zakonu w 1407 r. Prowadziła tam surowe życie pokutne. Ciągle rozważała mękę Pańską, a na znak, że bezpośrednio uczestniczy w tej męce, utkwił jej w czole cierń. Ten znak nosiła od 1432 r. przez 15 lat, aż do śmierci. Ostatnie cztery lata życia spędziła w łóżku, złożona ciężką chorobą. I znowu legenda mówi, że Jezus sprawił jej ogromną radość, ofiarowując jej w środku surowej zimy bukiet pięknych, pachnących róż. Dlatego po dziś dzień utrzymuje się tradycja święcenia „róż św. Rity”.
Św. Rita zmarła w swoim klasztorze augustianek 22 maja 1447 r. Już nazajutrz po jej śmierci miały się dziać cuda za jej wstawiennictwem. Zasłynęła jako orędowniczka spraw trudnych, a nawet beznadziejnych sytuacji życiowych. W dziesięć lat po śmierci jej nienaruszone ciało przeniesiono do zakrystii jej macierzystego klasztoru. W 1937 obok niego wybudowano bazylikę, która natychmiast stała się celem licznych pielgrzymek. W 1627 roku beatyfikował ją papież Urban VIII, a kanonizował w 1900 roku Leon XIII.